Niektóre firmy, zwłaszcza te, które działają w branżach tzw. szczególnie wrażliwych, takich jak handel paliwami, procesorami, czy stalą, nie od dziś są na celowniku organów podatkowych. Niestety ale skutki prowadzonych kontroli dotykają nierzadko również uczciwie działających przedsiębiorców, którzy przez przypadek uczestniczą w łańcuszku transakcji, które zdaniem organów podatkowych mają na celu wyłudzenie podatku VAT. Najczęściej zarzuca się im wystawianie faktur niedokumentujących rzeczywistych transakcji, stosowanie niewłaściwych stawek VAT na swoje produkty, czy też odliczenia podatku naliczonego od faktur dokumentujących czynności, które w rzeczywistości nie miały miejsca, czyli tzw. pustych faktur. Czy można w jakiś sposób zabezpieczyć się przed zarzutami stawianymi przez organy podatkowe ?
W mojej ocenie najważniejsze jest dokumentacja realizowanych czynności, jak również dokumentacja potwierdzająca, że „dobrze znamy” naszych kontrahentów. Co więc można zrobić ?
- Sprawdzić naszych kontrahentów w KRS, czy też CEIDG;
- Sprawdzić czy nasi kontrahenci są zarejestrowani jako podatnik VAT czynny na stronie Ministerstwa Finansów, i tu uwaga Ministerstwo od niedawna publikuje listę nie tylko podatników zarejestrowanych, jako podatnicy VAT czynni ale również tych którzy zostali wykreśleni z rejestru;
- Złożyć wizytę naszemu kontrahentowi, aby sprawdzić czy ma biuro, magazyny, czy inną infrastrukturę potrzebną do prowadzenia działalności i co ważne udokumentować tą wizytę;
- Dokumentować konkretne transakcje (np. zamontować monitoring w firmie);
- Przechowywać wyniki badań chemicznych (czy innych) towaru, który sprzedajemy, żeby jasne było co takiego sprzedaliśmy lub kupiliśmy.
Dla oceny jakie konkretnie czynności można podjąć aby udokumentować, że w czasie transakcji działaliśmy w dobrej wierze pomocne mogą być wytyczne Ministerstwa Finansów dotyczące dobrych praktyk stosowanych dla oceny dobrej wiary danego podatnika. Wytyczne dostępne są na stronie MF tutaj.
