Zmiana ustawy o spółdzielniach socjalnych

spółdzielnia socjalna

31 marca 2018 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o spółdzielniach socjalnych. Celem zmian w myśl projektu ustawy miało być zwiększenie trwałości spółdzielni socjalnych oraz wsparcie szczególnie na początku ich funkcjonowania. Czy jednak w istocie zmiany prowadzą do tego celu?

Faktycznie zauważyć można pozytywne aspekty zmiany takie jak:

Wprowadzenie wśród celów działania spółdzielni cel jakim jest reintegracja społeczna i zawodowa pracowników spółdzielni, a nie tylko jej członków. Taka możliwość jest szczególnie ważna dla spółdzielni socjalnych tworzonych przez osoby prawne. W takim wypadku spółdzielnia nie ma w zasadzie możliwości działania na rzecz reintegracji członków spółdzielni, wśród członków nie ma bowiem osób fizycznych na rzecz których można byłoby działać.

Wprowadzono do ustawy możliwość posługiwania się przez spółdzielnię nazwą skróconą „Spn. s.”

Obniżono próg ilości osób niezbędnych do założenia spółdzielni socjalnej z pięciu do trzech. O ile sama tego rodzaju zmiana byłaby faktycznie korzystna, to jednak dodano do niej obowiązek zatrudnienia lub przyjęcia dodatkowych członków (tak aby łącznie liczba nie była mniejsza niż 5), w terminie 12 miesięcy od daty rejestracji spółdzielni w KRS.

Uregulowanie zasad podpisywania umów pomiędzy członkami zarządu spółdzielni a spółdzielnią.

Niestety niektóre ze zmian mają, w mojej ocenie, dość negatywny wydźwięk, a mianowicie:

Konieczność organizowania spotkań konsultacyjnych, w przypadku gdy spółdzielnia jest tworzona przez osoby prawne lub w przypadku gdy liczba członków spółdzielni socjalnej jest mniejsza niż liczba pracowników niebędących członkami. W takim wypadku zarząd jest obowiązany co najmniej raz w roku, nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia zatwierdzenia sprawozdania finansowego, przeprowadzić spotkanie konsultacyjne. Celem tego spotkania ma być przekazanie informacji o działalności i sytuacji ekonomicznej spółdzielni oraz przewidywanych w tym zakresie kierunkach zmian. Celem takich zmian, zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy, było umocnienie praw pracowników spółdzielni. Przepisy jednak nie wymieniają w zasadzie żadnych naprawdę konkretnych celów tego spotkania. Jak się wydaje ma to stanowić instrument w ramach którego pracownicy spółdzielni będą posiadali większą wiedzę na temat jej działalności. Samo przeprowadzenie spotkania nie rodzi jednak dla tych pracowników żadnych konkretnych skutków. Pracownicy w trakcie tego spotkania, ani poza nim nie zyskują również żadnego realnego wpływu na działalność spółdzielni, nie mają też możliwości decydowania o sprawach spółdzielni. Regulacja ta wydaje się więc wprowadzać dodatkowe obowiązki dla osób zarządzających spółdzielnią, nie wprowadzając przy tym żadnego realnego instrumentu wpływu pracowników na działalność spółdzielni.

Negatywnie należy też ocenić zmiany wprowadzone do art. 18 ustawy. Wprowadzono w nim kolejne przesłanki powodujące przejście spółdzielni w stan likwidacji, w dodatku są to przesłanki niezwykle restrykcyjne. Pierwsza nowa okoliczność powodująca przejście spółdzielni w stan likwidacji to niespełnienia warunku określonego w art. 5 ust. 1a ustawy o spółdzielniach socjalnych. Jest to warunek polegający na obowiązku zatrudnienia w spółdzielni osób z kręgu wykluczenia społecznego w przypadku gdy założycielami spółdzielni socjalnej są trzy osoby fizyczne – w takiej sytuacji spółdzielnia socjalna jest obowiązana do przyjęcia w poczet członków oraz do zatrudnienia w spółdzielni co najmniej dwóch dodatkowych osób spośród osób z kręgu wykluczenia społecznego. W mojej ocenie wprowadzanie restrykcyjnych przesłanek dotyczących zatrudniania przez spółdzielnię kolejnych pracowników bez uzasadnienia ekonomicznego, a tylko ze względu na ideologiczne założenia dla tworzenia spółdzielni, wydają się być oderwane od pragmatycznego spojrzenia na działalność spółdzielni i nie prowadzą do wsparcia spółdzielni w początkowym okresie prowadzenia przez nią działalności.

Kolejna przesłanka powodująca postawienie spółdzielni w stan likwidacji wiąże się z nowym obowiązkiem wprowadzonym dla spółdzielni – jest to obowiązek poddania się przez spółdzielnię tworzoną ze środków publicznych lustracji w terminie 6 miesięcy od dnia zatwierdzenia sprawozdania finansowego za pierwszy rok działalności. Jeżeli spółdzielnia nie podda się w tym terminie lustracji, to będzie to powodowało postawienie jej w stan likwidacji. Ten obowiązek wydaje się nie tylko nie poprawiać sytuacji spółdzielni na początku prowadzenia przez nią działalności, ale wręcz ją pogarszać. Poddanie się lustracji to bowiem generowanie kolejnych kosztów, które musi ponieść nowopowstały przedsiębiorca, jeszcze nie do końca swobodnie radzący sobie na rynku. Taki nowopowstały przedsiębiorca w ciągu pierwszych dwóch lat działalności zostanie dodatkowo obarczony kosztami (rzędu około 3.000 zł) za przeprowadzenie lustracji. Wszystko to w sytuacji, w której podmiot ten jest zobowiązany najpierw do przeprowadzenia rejestracji w KRS, a następnie jest kontrolowany przez podmioty przekazujące mu dotację na rozpoczęcie działalności. Do tego dochodzi jeszcze obowiązkowe poddanie się lustracji. Pozostaje tylko pytanie – kiedy ten nowy przedsiębiorca znajdzie czas na prowadzenie działalności gospodarczej ?

Podziel się:

Dodaj komentarz